"Wyspa umarłych" Jacka Malczewskiego oraz "Portret" Jacques'a Chapiro trafiły do Szczecina. Zakupione obrazy będą eksponowane w Galerii Sztuki Europejskiej Muzeum Narodowego.

Dzieło Jacka Malczewskiego stanowi wyjątkowe świadectwo międzynarodowych inspiracji w sztuce polskiej.

- Malczewski jest Polakiem, który bardzo przeżywał kulturę niemiecką. My mieszkamy w mieście, w którym też przeżywamy kulturę niemiecką, dlatego uważam, że ten obraz powinien się tutaj znaleźć - mówi Lech Karwowski, dyrektor Muzeum Narodowego w Szczecinie. - Natomiast Chapiro nawiązuje do tego, co było zamierzeniem pierwszego dyrektora tego muzeum, czyli stworzenie galerii sztuki europejskiej.

Malczewski i Chapiro w swoich pracach odnoszą się do innych znanych dzieł. W obrazie Chapiro widzimy młodzieńczy portret Rembrandta i autoportret van Gogha z odciętym uchem. "Wyspa umarłych" Malczewskiego nawiązuje do obrazu Boecklina o tym samym tytule. W niemieckojęzycznym obszarze stał się on obiektem kultu, ikoną popkultury, a w końcu synonimem kiczu. Obraz pojawiał się w niemieckich reklamach pasty do zębów.

- Te obrazy są ważne dla naszej kolekcji, bo odwołują się do innych dzieł, które mają znaczenie dla naszego gmachu - mówi Szymon Piotr Kubiak z MNS. - Malczewski z powodu inspiracji polsko-niemieckich, a Chapiro ze względu na van Gogha, którego pokazywano tu 100 lat temu.

Obraz Malczewskiego został kupiony za 60 tys. zł z pieniędzy, które muzeum otrzymało z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Obraz Chapiro natomiast kosztował 39 tys. zł i zakupiło go Towarzystwo Przyjaciół Muzeum Narodowego.

- Nie kupujemy obrazów w ciemno, wszystko konsultujemy z pracownikami muzeum - mówi Edward Osina, prezes TPMN. - Nasze plany są przemyślane i sięgają co najmniej 10 lat. Ma to przynieść efekt w postaci kolekcji dzieł XIX-wiecznych.

Obrazy sa w dobrym stanie, ale na jakiś czas trafią jeszcze do działu konserwacji. Malczewski zostanie pokazany zwiedzającym w lipcu tego roku, kiedy przypada rocznica jego urodzin.

W kolekcji Muzeum Narodowego w Szczecinie znajdują się inne dzieła Malczewskiego o odmiennej tematyce.

Pozyskanie nietypowego obrazu Malczewskiego wpisuje się w priorytet naukowy placówki, jakim jest zabezpieczenie, opracowanie i interpretacja świadectw materialnych oraz popularyzacja polskiej i niemieckiej historii regionu, a także w szerszym kontekście wymiany kulturalnej między dwoma narodami.