Trwa wczytywanie...

 


Portret z wyspą

  • Opublikowano ›
    29 kwietnia 2015
  • Autor ›
    (kas)
  • Medium ›
    Kurier Szczeciński
Powiększ

O dwa obrazy wzbogaciła się kolekcja szczecińskiego Muzeum Narodowego: "Portret" Jacques'a Chapiro kupiło Towarzystwo Przyjaciół Muzeum, a "Wyspę umarłych" Jacka Malczewskiego zakupiła sama instytucja, dzięki wsparciu z Ministerstwa Kultury.

Pierwsze z dzieł szczecinianie mieli szansę oglądać kilka tygodni temu w ramach cyklu "Nie(ch) żyją mistrzowie!". Malczewskiego, w tym samym cyklu, muzeum udostępni zwiedzającym w lipcu.

- Jest taka gałąź sztuki, która powstaje z zawłaszczeń z innych dzieł - tłumaczy Szymon Kubiak, kierownik Działu Sztuki Europejskiej w muzeum. - Te dwa obrazy to właśnie przykłady takiej sztuki. U Chapiro widzimy odniesienia do dwóch klasycznych obrazów: młodzieńczego "Autoportretu" Rembrandta i "Autoportretu z zabandażowanym uchem i fajką" van Gogha. Z kolei dzieło Malczewskiego to trawestacja "Wyspy umarłych" Arnolda Bocklina, dzieła, które dla niemieckojęzycznego kręgu kulturowego było tak ikoniczne jak dla nas, współczesnych, "Słoneczniki" van Gogha.

"Portret" Chapiro, za 39 tysięcy złotych, kupiło Towarzystwo Przyjaciół Muzeum Narodowego. Jak mówi Edward Osina, prezes tego gremium i jednocześnie szef firmy "Calbud", chodziło o to, by dać lokalnemu społeczeństwu coś wartościowego.

- Po 25 latach transformacji ustrojowej przedsiębiorcy są zobligowani do robienia czegoś więcej niż dotąd. W Towarzystwie jest obecnie 140 osób, pieniędzy nam nie brakuje, nasz fundusz na pewno będzie się zwiększał. Chcemy zbudować wartościową kolekcję malarzy XIX i XX wieku. Kupujemy te dzieła, które wskazuje nam dyrekcja muzeum - wyjaśnia Osina.

Obraz Jacka Malczewskiego kosztował 60 tysięcy złotych i jest kolejną pracą tego twórcy w zbiorach szczecińskiej placówki. Lech Karwowski, dyrektor muzeum, nie ukrywa, iż zależy mu na dziełach odnoszących się do niemieckiej historii Szczecina.

- Żyjemy w mieście, w którym te sprawy są bardzo istotne - twierdzi dyrektor Karwowski.

- "Wyspa umarłych" Malczewskiego to przykład osobistego stosunku polskiego artysty do kultury niemieckiej.

Jacques Chapiro urodził się na Łotwie w 1897 roku. Od 1925 roku mieszkał w Paryżu, gdzie związany był z bohemą artystyczną skupioną wokół słynnej pracowni La Ruche na Montparnasse, wraz z m.in. Modiglianim czy Chagalem. Jacek Malczewski, jeden z najwybitniejszych polskich malarzy, tworzył na przełomie XIX i XX wieku.

Muzeum i Towarzystwo planują już kolejne zakupy: podczas zbliżającej się Europejskiej Nocy Muzeów prowadzona będzie zbiórka na zakup osiemnastowiecznej Mapy Pomorza, wykonanej przez kartografa Davida Gilly'ego i rytownika Daniela Friedricha Sotzmana.

‹ Wróć do listy artykułów